czwartek, 20 października 2016

Wizyta o paszport - czyli jak polski konsulat robi w balona własnych obywateli...

Hej Wam! Dawno nas nie było.

Dzisiaj wyskoczył temat Konslatu Polskiego w Londynie, więc krótko o tym. Jako, że sami nie znależliśmy zbyt dużo informacji przed wizytą w Konsulacie, a opinie o pracy Konsulatatu były same negatywne, czas na nasze wrażenia:



1. Po pierwsze Konsulat posługuje się systemem e-Konsulat, więc aby umówić się na wizytę musicie zarejestrować się przez stronę. Na konsultację czy też złożeniu wniosku paszportowego będziecie czekać długo. Nie popełniajcie więc naszego błędu i zarejestrujcie się parę misięcy wcześniej. My na wizytę czekaliśmy 5 tygodni. Jedyna możliwa sytacja, w któej Konsulat przyspieszy Waszą wizytę to udokumentowane zdarzenie losowe jak np. śmierć.

2. Po drugie na paszport 10-letni będziecie czekać 6 tygodni i Panie w konsulacie nie są w stanie tego przyspieszyć, jak nam powiedziano ,,trzeba było zainteresować się wcześniej swoimi sprawami" Dzięki! Nikt nam nie powiedział, że na wizytę trzeba czekać ponad miesiąc ( jeśli masz farta) bo jak czytamy ludzie mają problem z samą rejestracją na spotkanie.

3. Po trzecie do Konsulatu może wejść tylko osoba, które ma potwierdzenie wizyty, więc pamiętajcie, żeby wydrukować załącznik, który macie na mailu. Jeżeli chcecie, żeby ktoś wam towarzyszył i wsparł dobrym słowem, to ta osoba też się musi zapisać na wizytę. Inaczej Pan Zenon(imię wymyślone na potrzeby wpisu) z ochrony nie wpuści!

4. Po czwarte wyrobienie paszportu to około 80-90 funtów. W Polsce jest to 140 zł....Sami przeliczcie. W przypadku kiedy Wasz dowód jest nieważny i nie macie paszportu. Jak to było u jednego z nas konsulat proponuje Wam dowód tymczasowy w oczekiwaniu na 10-letni i będzie was to kosztowało 100 funtów (cena za dwa paszporty zwykły i tymczasowy). Generalnie odmówiono nam tylko paszportu tymczasowego, na polecenie do Polski i powrót do Anglii. Jedyną dostępną opcją były dwa paszpoty za 100 f.

5. Po piąte Panie w okienkach  nie są nastawione zbyt przychylnie i raczej za dużo Wam nie pomogą, o ile złośliwe komentarze komukolwiek w czymś kiedykolwiek pomogł.

Wniosek jest taki, że jeśli porzebujecie nowego dowodu lub paszportu nie marnujscie pieniędzy w Londynie tylko weźcie dłuższy urlop lećcie do Polski. Za 100Ł można kupić bilet w obie strony i zbaczyć rodzinę i załatwić paszport za 140 zł a nie 80 Ł czyli 400 zł!!!! i nie marnować kasy na ludzi którzy wykorzystują niewidze obywateli dla których tak naprawdę pracują o.O zamiast ułatwiać życie polskich obywateli ci chcą doić z nas kasy ile się da co jest jawną kpiną...


Jeżeli nie jesteście pod ścianą i macie szansę załatwić sprawy w Polsce to nasza rade, nie dajcie się dymać przez polski konsulat RP w Londynie...

Do następnego :)

5 komentarzy:

  1. U mnie w nocnym też sprzedaje wredna jędza

    OdpowiedzUsuń
  2. "Miłe i pomocne" panie to chyba standard każdego urzędy, nie tylko tych w Polsce ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. e-Konsult działa tak jak większość e-Urzędów w Polsce :P Ostatnio prowadząc szkolenie dla pracowników administracji publicznej miałem pytanie co to jest ten dziwny znaczek w mailu @ :DDDD
    Jak jest tu jakiś urząednik to polecam zapisanie się na szkolenie na https://eventis.pl/wydarzenia/administracja-publiczna :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Generalnie początki e-urzędów były faktycznie nie dopracowane, jednak obecnie nawet są ok

    OdpowiedzUsuń