czwartek, 8 października 2015

Sąsiedzka imprezka, czyli dlaczego czasami osiedlowe ulice są zamknięte




Pierwszy raz spotkaliśmy się z tym parę miesięcy temu, kiedy jedną z ulic przylegających do naszej zamknięto dla samochodów. Zostały postawione znaki, że ,,Ulica zamknięta" i koniec. Zdziwiło nas to, tym bardziej, że na ulicy bawiły się dzieci, co nie zdarza się na co dzień. Kolejny raz był parę tygodni potem ale jakoś nigdy bliżej się tej sytuacji nie przyglądaliśmy. Ostatni raz był nie tak dawno. Wtedy idąc ulicą zauważyliśmy zwykłych mieszkańców wynoszących znaki ,,Ulica zamknięta" oraz innych, którzy na ulicy ustawiali krzesła i stoliki.....

Czy wiecie o co chodzi?